U kresu drogi, leżąc na ziemi, wiedział, że musi być wierny Ojcu i Jego woli aż po grób. Cierpienie spowodowane upadkiem nie osłabiło miłości Jezusa. W czasie uczty pożegnalnej, gdy obmywał stopy swoim uczniom, wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich
Droga Krzyżowa: Wielki Piątek 2020. Rozważania do tegorocznej Drogi Krzyżowej zaproponowała kapelania Zakładu Karnego „Due Palazzi” w Padwie. Odpowiadając na zaproszenie papieża Franciszka, czternaście osób przygotowało rozważania Męki Naszego Pana Jezusa Chrystusa, odnosząc ją do swojego życia. Jest wśród nich pięcioro
Fragment do rozważania: J 19, 25-30. Zaczynamy. Stacja XIII – Ciało Jezusa spoczywa ramionach Matki. Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż swój święty świat odkupić raczył. Odczytaj fragment Ewangelii. Wykonało się… Jezus oddał ducha. Został uwielbiony, a Duch został nam dany.
a) szymon z cyreny pomaga nieŚĆ krzyŻ b) pan jezus spotyka pŁaczĄce niewiasty c) poŁudniowy zachÓd. weronika ociera twarz jezusowi 12) jaka do stacja drogi krzyŻowej? a) pan jezus upada po raz trzeci b) pan jezus z szat obnaŻony c) pan jezus bierze krzyŻ na swoje ramio 13) jaka do stacja drogi krzyŻowej?
Ojciec Święty przewodniczył dziś Drodze Krzyżowej na krakowskich Błoniach odbywającej się w ramach Światowych Dni Młodzieży. Każda stacja Drogi Krzyżowej dotyczyła jednego z problemów z którymi zmaga się współczesny świat. Konkretne wspólnoty Kościoła pokazywały, że niesie on miłosierdzie i pomaga w trudnych chwilach. Czternaście stacji było odniesieniem do
Czym są rozważania drogi krzyżowej? Stacje drogi krzyżowej jedna po drugiej. I stacja: Jezus na śmierć skazany; II stacja: Jezus przyjmuje na siebie krzyż; III stacja: Jezus po raz pierwszy upada pod krzyżem; IV stacja: Jezus spotyka swoją Najświętszą Matkę; V stacja: Szymon z Cyreny pomaga Jezusowi nieść krzyż
SlirY. Wstęp Już za chwilę wyruszę z Tobą, Panie Jezu w Drodze Krzyżowej. Nie chcę być na niej jedynie niemym świadkiem. Pragnę w niej w pełni uczestniczyć, to znaczy wziąć wraz z Tobą krzyż. Ten krzyż towarzyszy mi przecież każdego dnia. Czasem przed nim uciekam, czasem próbuję go nie widzieć. Tymczasem w krzyżu cierpienie, ale i w krzyżu zbawienie!!! Stacja I Pan Jezus na śmierć skazany Obmowa, wyśmianie, oszczerstwo ... Tak łatwo skazać kogoś językiem, pozbawić go dobrego imienia. Dziś bardzo często się zdarza, że człowiek szydzi z drugiego człowieka, rzuca bezpodstawne oskarżenia, godzi w dobre imię drugiej osoby. Może się zdarzyć, że i nas ktoś fałszywie oceni. Co wtedy? Czy się kłócić? Czy za wszelką cenę walczyć o prawdę? Prawda się obroni sama. Tak jak było to w przypadku Jezusa, którego również bezpodstawnie oskarżono. Panie Jezu, pomóż mi tak jak Ty cierpliwie i z pokorą serca znosić fałszywe oskarżenia i ośmieszenia. Któryś za nas cierpiał rany ... Stacja II Jezus bierze krzyż na swoje ramiona Trudna klasówka, choroba mamy lub taty, nieznośny kolega w ławce obok itd. itd. W życiu nie uniknie się trudnych sytuacji. Można się na nie złościć, można przeklinać, można wreszcie szukać ratunku w alkoholu czy narkotykach... Można jednak inaczej. Można powiedzie sobie w sercu: „Jezu, ufam Tobie” i wraz z Nim wziąć ciężar problemów. Może one nie znikną, ale w ich dźwiganiu nie będziesz sam! Panie Jezu, pomóż mi brać na siebie wraz z Tobą krzyż moich problemów i trudności!!! Któryś za nas cierpiał rany ... Stacja III Jezus upada po raz pierwszy pod krzyżem Upadki się zdarzają. Nerwy, złości, wybuch gniewu, stracony czas czy niemoralny film. To nasze ziemskie upadki. Człowiek, nawet dorosły w życiu duchowym, bywa często jak dziecko. Musi sobie nieraz nabić guza, aby wreszcie nauczyć się chodzić. Nim osiągniesz świętość nieraz zdarzy Ci się upaść. Pamiętaj jednak, że nie jesteś sam. Jest przy Tobie On — Jezus Chrystus, który pragnie Ci pomóc podnieś się z każdego upadku. Panie Jezu, pomóż mi jak najrzadziej upadać i zawsze podnosić się z upadku zła i grzechu. Stacja IV Jezus spotyka swoją Matkę Niejedna nieprzespana noc, mnóstwo troski, rozterek, a nierzadko i łez. Tak wygląda miłość matki do dziecka. Kiedy dziecku dzieje się krzywda matka biegnie mu z pomocą. Moją matką jest Maryja. Kiedy ktoś lub coś mi zagraża nie jest sam. Ona jest ze mną. Chce mi pomóc, tak samo jak bardzo pragnęła ulżyć cierpieniom swojego Syna. Niestety, tu było to niemożliwe. Pomogła Mu jednak nie jakimś gestem, ale samą obecnością. Maryjo, bądź przy mnie w chwilach radosnych i smutnych. Wspieraj mnie i pomagaj mi, bo sam nie dam rady unieść ciężaru mojego życiowego krzyża. Stacja V Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż Jezusowi Dobrze jest mieć przyjaciela. Przyjaciel to ktoś, na kogo zawsze można liczyć. Żeby jednak mieć przyjaciół, najpierw trzeba samemu stawać się przyjacielem dla ludzi. Z pewnością niektórzy z nich na naszą życzliwość odpowiedzą dobrocią i życzliwością. Czy Szymon z Cyreny był przyjacielem Jezusa? Z pewnością nie! Jednak nawet nieświadomie ulżył nieco Chrystusowi. Panie Jezu postaw na mojej drodze życiowej jak najwięcej ludzi życzliwych i dobrych. Pomóż stawać się przyjacielem dla innych. Stacja VI Weronika ociera twarz Jezusa Delikatność i wrażliwość serca. To cechy, które powinny wyróżniać dziewczynę, kobietę. Postawa Weroniki, jej odwaga i poświęcenie dla Jezusa są dowodem, że męstwo i wierność kochanej osobie to najpiękniejsze znamiona człowieczeństwa. To cechy, które może szczególnie silnie wyrażają się w życiu kobiety. Może dlatego Jan Paweł II mówił często o „geniuszu kobiety”. Panie Jezu Chryste, spraw aby współczesne dziewczyny i kobiety coraz bardziej upodabniały się do św. Weroniki w postawie otwartości serca i poświęcenia dla drugiego człowieka. Stacja VII Jezus upada po raz drugi Kiedy wydaje Ci się, że już pokonałeś jakiś grzech, jakąś słabość, nagle okazuje się, że zło powraca do Ciebie, niczym bumerang. Tak działa szatan, który widząc uporządkowane sumienie robi wszystko, by na nowo je ubrudzić i splamić grzechem. Pamiętaj jednak, że nawet drugi upadek nie musi oznaczać ostatecznej klęski. W takich chwilach wołaj o pomoc Chrystusa. On jest silniejszy niż jakiekolwiek zło. On pokona szatana i da Ci siły do podniesienia się z upadku. Panie Jezu, pomóż mi walczyć z wszelkimi pokusami, zwłaszcza, gdy pojawiają się one po spowiedzi i modlitwie. Stacja VIII Jezus spotyka płaczące niewiasty Zdarza się, ze gdy się nam coś nie powiedzie pojawiają się osoby, które próbują nas pocieszać. To dobrze, że takie osoby są. Może jednak zdarzyć się, że rzekomi pocieszyciele będą próbować znaleźć rozwiązanie na kryzys w poczęstowaniu Cię alkoholem czy inną formą ucieczki od rzeczywistości. Pamiętaj, że tak naprawdę to sam musisz znaleźć pocieszenie i nikt Ci go nie da w pełni ... nikt z wyjątkiem Jezusa. Panie Jezu, bądź ze mną zwłaszcza w chwilach trudnych, abym w Tobie znajdował pocieszenie i umocnienie. Stacja IX Jezus upada po raz trzeci Bywa, że mamy wszystkiego dość, że wszystko się wali. Ogarnia nas fala zwątpienia i żalu. Kiedy w takich chwilach jesteś sam bardzo łatwo o depresję, załamanie. Wtedy też u niektórych pojawia się straszna myśl o samobójstwie. Nie wolno jednak nigdy, ale to nigdy ulegać myślom tego typu. Nie ma takiej sytuacji, z której Jezus nie wyciągnie dobra. Pan Bóg czasem dopuszcza zło, ale po to aby przemienić je w dobro. Panie Jezu, pomóż mi przyjmować każdą sytuację jako przejaw woli Bożej i bądź ze mną zwłaszcza wtedy, kiedy wszystko zacznie mi się dosłownie walić na głowę! Stacja X Jezus z szat obnażony Wystarczy włączyć telewizor, aby zobaczyć jedną z największych chorób współczesnego świata: tą chorobą jest brak wstydu. Człowiek współczesny próbuje przyciągnąć ku sobie uwagę innych coraz bardziej roznegliżowanym wyglądem. Biedny — nie wie jednak, że w ten sposób staje się jedynie przedmiotem pożądania, a nie podmiotem miłości. Szacunek i uznanie na trwałe może wzbudzać jedynie ten, kto postawą i zachowaniem da świadectwo swojej godności jako osoby. Panie Jezu pomóż mi fascynować innych nie wyglądem zewnętrznym, ale pięknem ducha. Stacja XI Pan Jezus przybity do krzyża Każda rana boli. Zwłaszcza, kiedy boli nie ciało, ale dusza. Gdy ktoś bliski zada bolesny cios, złośliwym słowem bądź haniebnym czynem, wówczas czujemy się fatalnie. To rzeczywiście bardzo boli. Jezusa też bardzo bolało, że do drzewa krzyża przybili Go ludzie, których przecież przyszedł zbawić. Panie Jezu, pomóż mi cierpliwie znosić ból zadawany mi przez bliskie osoby. Stacja XII Jezus umiera na krzyżu Co to jest miłość? Na to pytanie próbują sobie odpowiedzieć ludzie młodzi, zwłaszcza gdy serce zaczyna mocniej bić do drugiej osoby. Jeśli szukasz odpowiedzi na to pytanie, to spójrz na krzyż. To właśnie jest miłość. Miłość to gotowość do poświęcenia się , aż po cenę własnego życia dla drugiej osoby. Miłość nie ma nic wspólnego z egoistycznym pragnieniem „posiadania” drugiej osoby. Prawdziwa miłość wolna jest od zazdrości i egoizmu. Prawdziwa miłość wyraża się w służbie, w byciu dla... drugiej osoby. Panie Jezu naucz mnie tak kochać innych, jak Ty mnie umiłowałeś, oddając za mnie życie na drzewie krzyża. Stacja XIII Pan Jezus zdjęty z krzyża Widok bliskiej osoby, która przeszła straszna mękę musi być okropny. Ten widok z pewnością przeszył bólem serce Maryi, kiedy zdejmowano z krzyża ciało Jej Syna. Ona jednak nie rozpacza, nie wyrzuca Bogu tego co się stało. Panie Jezu, pomóż mi nawet w najtrudniejszych momentach mojego życia nie tracić nadziei i nie popadać w rozpacz. Stacja XIV Pan Jezus złożony do grobu Grób. Tu spotyka się śmierć i życie. Po Wielkim Piątku przyjdzie czas na Niedzielę Zmartwychwstania. Tak jest i w naszym życiu. Po trudach i cierpieniach przyjdzie radość i pokój. Krzyż ma nas zahartować, wzmocnić naszą duszę. Kiedy jednak to się już dokona zawsze przychodzi chwała zwycięstwa, który przynosi Zwycięzca śmierci, piekła i szatana. Zakończenie Panie Jezu, przeszedłem wraz z Tobą kolejne stacje Drogi Krzyżowej. Już za chwilę wrócę do domu, włączę telewizor, może komputer. Wierzę jednak, że coś się zmieniło we mnie. Wierzę, że teraz będę silniejszy. Wierzę, że Ty jesteś ze mną, mój Zbawicielu! Amen ks. Ireneusz Rogulskiopr. mg/mg
Rozważając drogę krzyżową Pana naszego Jezusa Chrystusa, całym sercem bądźmy przy Nim. Niech wszystkie nasze myśli, uczucia, a przede wszystkim decyzje będą przy Panu, który za nas cierpiał rany i wciąż je cierpi, w każdym człowieku i w całej ludzkości, w swoim Mistycznym Ciele – świętym Kościele. Uwielbiajmy Boga Ojca i dziękujmy za Jego miłość, jaką nam objawił w swoim Synu, Jezusie Chrystusie, w Jego ukrzyżowanym Człowieczeństwie. Rozważania drogi krzyżowej przygotował ks. Bronisław Mokrzycki SJ. Stacja I – SĄD Tłumy, które jeszcze niedawno wołały Hosanna!, teraz krzyczą: Ukrzyżuj! Wszystko zmieniło się w ich sercach. Jezus milczy. A my? Kiedy ludzie będą nas wychwalać i kiedy ci sami ludzie będą z nas szydzić, zachowajmy milczenie serca, mocą milczenia Pana. Gdy On będzie naszym wszystkim, będziemy mocni. Stacja II – KRZYŻ Syn Boży bierze na swoje ramiona krzyż wtłoczony przez ludzi, a mówi, że ten „kielich” otrzymuje od Ojca. Nie zrozumiem i nie nauczę się Chrystusa, jeżeli codziennie nie wezmę krzyża. Trzeba powiedzieć sobie: „Ten krzyż, który dzisiaj mnie spotyka, który ludzie wtłaczają na moje barki, to jest krzyż dany mi przez Pana, a więc dobrze do mnie dopasowany”. I trzeba ukochać ten „mój” codzienny krzyż. Stacja III – PIERWSZY UPADEK Oto pierwszy upadek. Tradycja podaje, że Pan powstał z tego upadku i szedł drogą krzyżową dalej. Muszę być przygotowany na to, że choć chcę dobra, narzuca mi się zło, i… upadam. Co wtedy robić? Nie leżeć, lecz wstawać – podrywać się i zaczynać od nowa. A to możliwe jest tylko w jedności z Panem dźwigającym krzyż. Stacja IV – MATKA Jezus i Maryja. Matka i Syn. Spotkanie. Milczenie. Obecność. Ofiarowanie się: „Matko, weź! Synu, weź!”. Patrzmy i uczmy się: im bliżej Boga, tym niekoniecznie łatwiej. Może być przeciwnie – więcej bólu i cierpienia, więcej doświadczeń. A na pewno zawsze jest więcej miłości. Umiejmy to co trudne sublimować, ukierunkowywać wyżej: na Pana ukrzyżowanego i Matkę Bolesną. Stacja V – CYRENEJCZYK Tradycja mówi, że w trakcie niesienia krzyża przymuszony Cyrenejczyk został świętym – przymus stał się wyborem. Nawet kiedy najpierw niechętnie coś podejmujemy, wchodzimy na drogę, która na końcu może okazać się wspaniałą wygraną. Kiedy przyłożymy rękę do krzyża bliźniego, ten krzyż przemieni nas w świętych, bo kiedy się go niesie, poznaje się Pana Stacja VI – WERONIKA Tradycja mówi o odbiciu twarzy Zbawiciela na chuście Weroniki. Każdy odruch serca wobec cierpiącego człowieka jest uczynkiem wobec samego Zbawiciela i pozostawia w darze odbicie Oblicza Boga w tym sercu. Czyniący dobro człowiek innym ukazuje Boga, jest niczym Jego obraz, niczym chusta Weroniki. Dlatego chętnie ocierajmy pot i łzy, i krew naszych bliźnich Stacja VII – DRUGI UPADEK Przy tej stacji lepiej rozumiemy prawo życia duchowego, że człowiek, będąc słabym, upada nie tylko raz. Powinniśmy zatem uzbroić się w cierpliwość i wielkoduszność i nie mówić, a nawet nie myśleć w ten sposób: „Przecież już raz powiedziałem, przecież już raz przebaczyłem”. Nie szkodzi. Po raz drugi można upaść i po raz drugi można powstać. I trzeba pomóc bliźniemu przy drugim powstaniu, nie upokarzając i niczego nie wypominając. Stacja VIII – NIEWIASTY Łatwo jest pocieszać innych, kiedy nam samym jest dobrze. Ale kiedy cierpimy, może pojawić się pokusa zamknięcia się w sobie, bo ból zamyka serce. Nie wolno dać się zasklepić bólowi! Właśnie wtedy trzeba rozerwać kajdany egoizmu, zapomnieć o sobie, o swoim cierpieniu, rozewrzeć szeroko wrota serca i iść ku innym, żeby pomagać. Stacja IX – TRZECI UPADEK Nigdy nie wolno zwątpić w człowieka. Z każdego upadku możliwe jest podniesienie się ku nowemu, lepszemu życiu. Nigdy nie wolno się zniechęcać ani innymi, ani sobą. Jedyna przegrana w życiu wewnętrznym to zniechęcenie! Póki żyjemy, wszystko jest do naprawienia. Dlatego wciąż zaczynajmy od nowa w imię Pana, który się męczy na drodze krzyżowej własnej i na drodze krzyżowej ludzkości. Stacja X – ODARCIE Z SZAT Jakież wielkie ubóstwo Syna Bożego! Ta stacja jest symbolem odarcia ze wszystkiego. Symbolem tego, że pozostaje tylko krzyż i… Pan. Tego nam nikt nie zabierze: Pana i krzyża. I to wystarcza. A my się tak boimy, by nas czegoś nie pozbawiono. Chrystus pokazuje nam, że bogactwo jest w ubóstwie, jest w tym, żeby dawać. Dawać, nie lękając się! Stacja XI – PRZYBICIE W samo południe, tak świadomie, tak „na zimno” przybijają Człowieka do krzyża. Pomyślmy, ile to razy ludzie siebie nawzajem przybijają do krzyża. To nie muszą być gwoździe, to mogą być słowa, postawy, znaczące milczenie. Warto przy tej stacji szczerze prosić: „Panie, naucz mnie miłować każdego człowieka, zwłaszcza tego najtrudniejszego, nie przybijać Ciebie w nim”. Stacja XII – ŚMIERĆ Stwórca umiera, śmierć zostaje pokonana! Życie wschodzi w umieraniu. Patrzmy, jak wygląda szczyt. Wszyscy tam narodziliśmy się – w przebitym Sercu Jezusa, w tym Sercu, które zmieściło w sobie wszystkie bóle i niesprawiedliwości świata, bo ukochało do końca i objawiło się nam po to, żebyśmy się nauczyli miłować. Tylko Jezus Chrystus objawia miłość, daje ją nam i zarazem jej uczy. Nauczyć się miłować może tylko ten, kto zawierzył temu Mistrzowi. Stacja XIII – ZDJĘCIE Z KRZYŻA Matka trzymająca na rękach martwe ciało swojego Syna, chociaż dotyka klęski, wierzy, że ostatecznie to jest zwycięstwo. W tym poranionym ciele Syna wzrokiem wiary widzi Nowy Raj. Kontemplujmy moc wiary Serca Maryi. Nie bójmy się, kiedy widzimy jakby klęskę Bożych obietnic i ruinę naszych nadziei. Jeśli wytrwamy, na pewno czeka nas zwycięstwo! Niech Matka Bolesna wyprosi nam siłę na takie chwile próby. Stacja XIV – GRÓB Chrystusowy pusty grób to jakby wrota otwarte w wieczność, w nowy wymiar życia, ku któremu pielgrzymujemy. Dlatego nie trzeba bać się porażek, klęsk, nawet definitywnych jak grób. Nie trzeba bać się złożonych do grobu naszych ludzkich nadziei. Powiedziano, że istnieje taka ziemia, w której każdy kwiat i każde ziarno wzejdzie i zakwitnie. Jest nią właśnie grób Jezusowy. Chcemy tak, jak Ty, Panie Jezu, przejść drogą krzyża, bo wierzymy i wiemy, że z Tobą jest to zawsze droga ku zmartwychwstaniu. Dziękujemy za dar Odkupienia, za Twoją niepojętą miłość, a także za dar tej drogi krzyżowej i wszystkich łask, jakich nam przez nią zechcesz udzielić. Amen. Zdjęcia: Droga krzyżowa w kościele Świętej Trójcy w Nowym Sączu, Józef Ruchała. Fot. Krzysztof Bocheński.
“Stacje Drogi Krzyżowej Pana Jezusa” – rozważania Drogi Krzyżowej napisane przez Wacława Dudzika (opublikowane w książce “Moje Słowa Dla Ciebie”, 2016 rok). Na zdjęciach obrazy Stacji Drogi Krzyżowej, które znajdują się w kościele parafialnym w Tymbarku (zostały one wykonane wykonane w 1883 roku). Stacje Drogi Krzyżowej Pana Jezusa W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen. Drogę Krzyża rozważamy, odpust grzechów doznawany. Mękę Pańską rozważajmy, w głębi serca przeżywajmy. Nabożnie dziś ofiarujmy, szczerze za grzechy żałujmy. Bo to dzieło Odkupienia, prowadzi nas do zbawienia. Boże, łaski Twej prosimy, nam żyjącym dodaj siły. Niechże dusza, ciało, czuje, że Pan Jezus nas miłuje. Bliskich zmarłych polecamy, o których tu pamiętamy. Wszystkich chorych ulecz Panie, w Tobie moc i zaufanie. Niechże będzie w Imię Boga, ta dzisiejsza nasza droga. Wierzę w Ciebie Boże żywy, w Trójcy Świętej, prawdziwy. Wierzę, ufam Tobie Boże, Słowo Twoje nas wspomoże. Tyś jest dobry, miłosierny, dla każdego zawsze wierny. Przebacz Jezu nasze winy, o to szczerze Cię prosimy. My też bliźnim przebaczamy, do dobrego ich skłaniamy. Miej w opiece Kościół Święty, wielki Boże, niepojęty. Niech rodziny, przyjaciele, uczestniczą w bożym dziele. Niechaj przez Krzyż i zmartwychwstanie, osiągniemy zbawienie. Ojcze nasz, który jesteś w niebie: święć się Imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. I broń nas od pokus i zła wszelakiego. Amen! Stacja I Pan Jezus na śmierć skazany Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Jezu Chryste! Pan nad Pany, niewinnie byłeś skazany. Zawiść ludzka to sprawiła, niesłusznie Cię oskarżyła. Doznałeś cierpień i rany, wybacz Jezu nasz ukochany. Boże Przedwieczny, ofiarowałeś Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Dla Jego bolesnej Męki miej miłosierdzie dla nas i całego świata! Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja II Pan Jezus bierze krzyż w ramiona Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Przez Krzyż stanie się zbawienie, dla dusz ludzkich odkupienie. Rozważajmy Chrześcijanie, Krzyż Jezusa i cierpienie. Które z woli Ojca Swego, ofiaruje za bliźniego. Aby zmienić życie moje, oddal w mękach życie Swoje. O cierpiący Zbawicielu, doprowadź mnie dziś do celu. Już pokuty akt uczynię, i przyrzekam, że się zmienię. I choć ciężka życia droga, zaprowadzi nas do Boga. Odpuść, Boże, nasze winy, o tę laskę Cię prosimy. My też bliźnim przebaczamy, Ciebie Jezu przepraszamy. Twoja Matka nam pomoże, poda rękę i wspomoże. Cierpisz teraz za nas rany, wybacz nam, Jezu, kochany. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja III Pan Jezus pierwszy raz upada Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Jezus ku ziemi się zbliża, przygniata Go ciężar krzyża. Jest upadek, lecz powstaje, Bóg Ojciec Mu siłę daje. My też czasem upadamy, do powstania sił nie mamy. Dodaj siły Jezu drogi, abym powstał znów na nogi. Jezu! Wszystkich chorych, cierpiących, niepełnosprawnych, i tych co upadli na ciele i duchu, racz podnieść, aby doznali uzdrowienia i radości życia. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja IV Jezus spotyka Matkę swoją Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Z własną Matką to spotkanie, bardzo smutne przeżywanie. Cierpią wspólnie, bez pociechy, za te ludzkie, nasze grzechy. O Bolesna Matko Droga, Ty nas prowadź dziś do Boga. Przez Twą boleść i cierpienie, przyjdzie na świat wybawienie. I ja także krzyż swój noszę, ulżyj trochę, Ciebie proszę. Ja rozważam boleść Twoją, Ty rozumiesz także moją. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja V Cyrenejczyk pomaga dźwigać krzyż Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Jezu Chryste, umęczony, ciężarem krzyża obarczony i niezmiernie osłabiony. Więc Szymona przymuszono, do pomocy wyznaczono. Szymon tego nie rozumie, lecz z przymusu posługuje. Wszystko w sobie rozważajcie, i bliźniemu pomagajcie. Nie z przymusu, z dobrej woli: Słowem, czynem i do woli. Spotykamy ludzi osamotnionych, starych, dźwigających ciężar życia. Ich nadzieją jest, że ktoś im pomoże, aby dojść do celu spotkania. Niech każdy z nas ma intencje pomocy, przez wstawiennictwo Niepokalanej Maryi, Matki Jezusa. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja VI Weronika ociera twarz Pana Jezusa Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Weronika też tam była, do Jezusa przystąpiła. Nie z przymusu przed Nim stoi, lecz z litości, z dobrej woli. Za jej czyn pełen odwagi, wśród bluźnierstwa i zniewagi, chustą twarz świętą okryła, wizerunek z Niego wzięła. Spojrzyj Jezu w me oblicze, na miłosierdzie Twe liczę. Pozwól spojrzeć na bliźniego, smutek i Izy otrzeć z niego. Polećmy się Weronice i oczyśćmy swe oblicze. Oczyść myśli, serce moje, wyrzuć z duszy niepokoje. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja VII Pan Jezus upada drugi raz pod krzyżem Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Ten upadek to już drugi, a na ciele bicza smugi. Przygniata Go drzewo krzyża, bluźni naród i ubliża. Za to tylko, że Syn Boży, w niebie nam królestwo tworzy. Przez ofiarę i cierpienie, Bóg ratuje pokolenie. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja VIII Pan Jezus pociesza niewiasty Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Płaczą rzewnie, lamentują, a synowie Go biczują. My też również płaczmy sami, nad naszymi rodzinami, Które przy Jezusie były, ale w życiu pobłądziły. Bądź litościw, Jezu Panie, i miej dla nich zmiłowanie. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja IX Pan Jezus upada po raz trzeci Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Po raz trzeci Jezus pada, ciałem swoim mało włada. Nadal bili, popychali, odpoczynku Mu nie dali. Niech się serce nasze skruszy, niech sumienie nas poruszy. Ten upadek jest z przyczyny ciężkich grzechów, naszej winy. Choć poprawę przyrzekamy, nadal Ciebie obrażamy. Wspieraj, Panie, nas w tej drodze, jestem słaby, ledwie chodzę. Dodaj siły, wiary, chęci, niech wspomogą Wszyscy Święci. Których często przyzywamy, o wstawiennictwo błagamy. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Ty, któraś współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. (3x) Stacja X Pan Jezus z szat obnażony Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Stoi przed sędzią, niewinnie oskarżony, wzgardzony, wyszydzony i na hańbę wystawiony. Nie pomogły, krzyż, katusze, jeszcze chcą Mu wyrwać duszę. Zdjęli z Niego też odzienie, wystawiając na zgorszenie. Szaty Jego nie dzielili, tylko o nią los rzucili. Koronę cierniową na głowę włożono, królem żydów obwieszczono. Ludzkie losy tak sprawiają, do rozwagi nas skłaniają. Miej w opiece dziś Lud Boży, bo na świecie zło się mnoży. Za nas cierpisz rany, Panie, prosim o Twe zmiłowanie. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja XI Pan Jezus do krzyża przybity Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Wbili gwoździe w ręce, w nogi, jak Tyś cierpiał, Jezu drogi. Ręce, nogi, rozciągnęli i do krzyża Cię przybili. Dopełnili krwawej męki, używając kaciej ręki. Z głowy, rąk, nóg, krew wypływa, otwiera się rana żywa. Tak nas bardzo ukochałeś, swoją Świętą Krew wylałeś. Wszystko czynisz to z miłości, cierpiąc, nie wyrażasz złości. Przez to nasze rozważanie, dołączmy swoje cierpienie. Polecamy wszystkich bliskich, cierpiących, chorobą dotkniętych. Dzieci nienarodzone i sieroty porzucone, samotnych i pokrzywdzonych. A ja proszę Twej litości, daj ochotę do miłości. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja XII Pan Jezus umiera na krzyżu Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Ta Ofiara Krzyża ziemię, niebo nam przybliża. Na Golgocie krzyż wstawili, z łotrami Cię porównali. Nie dość było ciężkiej męki, dla spragnienia, dla udręki. Wielkiej hańby dokonali, ocet z żółcią pić Mu dali. Jest pod krzyżem Matka z Janem, z Jego uczniem ukochanym. Matkę swą Janowi daje, wtedy Jan się synem staje. Jeden z łotrów woła: Panie, Twoja wola niech się stanie. Słońce, ziemia też zadrżały, nawet skały popękały. Ojcze, który jesteś w niebie, teraz wracam znów do Ciebie. Jeszcze z krzyża głos wydaje, Ducha Ojcu już oddaje Umilkł Jezus, stracił mowę i ku ziemi skłonił głowę Rozciągnięte są ramiona i na krzyżu Jezus kona. Na krzyżu Cię zawiesili, jeszcze włócznią Cię przebili. Święta Krew z ciała wypływa, winy, grzechy nasze zmywa. Proroctwa się wypełniły, ja w to wierzę, Boże miły. Tyś jest Synem Boga Ojca, razem z Duchem Święta Trójca Tyś Baranek, Twa ofiara, nam została tylko wiara. A nadzieja, miłość sprawi, Jezus Chrystus nas wybawi. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. (3x) Stacja XIII Pan Jezus zdjęty z krzyża Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Choć złoczyńcy pełni złości, nie łamali Jego kości. Zostawili Matce ciało, które na krzyżu wisiało. Kiedy zdjęte już zostało, w rękach Matki spoczywało. Wielki smutek wtedy miała, gdy na Syna spoglądała. W Betlejem się Nim cieszyła, Golgota Ją zasmuciła. Pozwól, Matko, być przy Tobie, dzielić boleść w tej żałobie. Przyjdzie nasza też godzina, kiedy ujrzym Twego Syna. Kiedy spocznie nasze ciało, po to, by się prochem stało, Pozostanie tylko dusza, która żyje i się wzrusza. Tęskni, pragnie oświecenia, by wydostać ciało z cienia. By wprowadzić do wieczności, uczestniczyć w szczęśliwości. Już nie cierpisz teraz rany, żyj w nas, Jezu kochany. Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Ty, któraś współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. (3x) Stacja XIV Pan Jezus do grobu złożony Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste, i dziękujemy Tobie, żeś przez krzyż i mękę ofiarną wypełnił wolę Boga Ojca, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Nikodem się tu lituje, Jemu grób swój ofiaruje. Ciało Święte namaszczono i do grobu położono. Przy nim straż mu postawiono, by Jezusa nie skradziono. Wszystko to się na nic zdało, ciało w grobie nie zostało. Pokonawszy śmierć, szatana, zmartwychwstaje zaraz z rana. To nadzieja i przesłanie: Nas też czeka zmartwychwstanie. Jezu Chryste, Drogi Panie, kończym nasze rozważanie. Z rozważania tak wynika, cała prawda nas dotyka. Apostołom była dana, przez nich też jest zapisana. Więc ją także przekazuję, bo potrzebę tego czuję. Taka wiara i istnienie, z pokolenia w pokolenie. A Bóg Ojciec i Syn Boży, w Duchu Świętym nas wspomoże. Chwała Ojcu i Synowi, oraz Świętemu Duchowi. Amen ! Któryś cierpiał za nas rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. I Ty, któraś współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami. (3x) Wacław Dudzik, Francja, Argenteuille, 18 V 2015
Dostęp do tej strony jest możliwy tylko z przeglądarki z włączoną obsługą JavaScript i casteczek. Access to this website is possible only using browser with JavaScript and Cookies enabled. Jeśli jesteś właścicielem tej strony to możesz wyłączyć ten wymóg w dziale blokada braku JavaScript w panelu hostingu
Aby zrozumieć miłość, którą rozlała się przez krzyż, idź śladami Mistrza. Droga krzyżowa to droga nadziei. Przejdź ją z Nim, a staniesz się mocny wiarą, nadzieją i miłością. Droga krzyżowa to droga nadziei. Ten, kto przechodzi śladami Mistrza, odzyskuje ufność. Odkrywa, że w każdym jego połamaniu towarzyszy mu Pan, który pierwszy pozwolił zmiażdżyć się cierpieniem. Jezus stał się niepodobny do człowieka, aby człowiek odzyskał podobieństwo do Boga utracone przez krzyżowa. RozważaniaAby zrozumieć miłość, którą rozlała się przez krzyż, idź śladami Mistrza. Kontempluj Jego rany, bolesne upadki, wchodź w dialog serca z Tym, który ze względu na ciebie stał się niepodobny do z Nim drogę krzyżową, a staniesz się mocny wiarą, nadzieją i miłością. W ranach Jezusa jest twoje zdrowie i życie. On cię nie zostawi. Do końca będzie o ciebie walczył, aby cię przekonać, kim dla Niego jesteś, i wprowadzić w bramy swego I Sąd nad JezusemJezus zostaje niesprawiedliwie osądzony, aby człowiek mógł znaleźć w Nim obrońcę przed jedynym oskarżycielem – diabłem. Dotkliwie cierpi, stojąc przed tłumem krzyczącym na dziedzińcu Piłata: „Ukrzyżuj! Uwolnij Barabasza!”. Osłania nas pokornym II – Jezus przyjmuje krzyżJezus dobrowolnie przyjmuje na siebie ciężar win całej ludzkości, aby każdy człowiek mógł w Nim odnaleźć wybawiciela w ucisku. On stał się sługą dla nas – niewdzięcznych i złych. Z miłością obejmuje drzewo hańby, które uczyni drzewem III – Pierwszy upadek JezusaSyn Boży zdruzgotany cierpieniem i uderzeniami, wycieńczony, upada na samym początku drogi, aby każdy człowiek mógł znaleźć w Nim pokrzepienie w przeciwnościach losu. On „leczy złamanych na duchu i przewiązuje ich rany” (Ps 147, 3)STACJA IV – Spotkanie Jezusa z MatkąMatka spotyka swego umiłowanego Syna w drodze na Golgotę. Wymieniają jedynie spojrzenia pełne bólu i miłości – słowa są za małe… Matka koi twój ból. Wnosi w twoje serce światło nadziei, abyś nie rozpaczał, lecz wierzył, że Pan cię przeprowadzi zwycięsko przez ciemności V – Pomoc CyrenejczykaZbawiciel, skrajnie wyczerpany, potrzebował pomocy w niesieniu krzyża. On jest blisko nas, gotowy stale nam pomagać. Zna nasze słabości, wie o naszym poniżeniu przez grzech, zna rany, które nas osłabiają… Jezus jest przy VI – Weronika ociera twarz JezusaWeronika dostrzegła Jezusa, który nie zachwycał wyglądem. Poruszona Jego cierpieniem z odwagą wybiegła Mu naprzeciw. Przyniosła Mu ulgę, ocierając Jego twarz. Kiedy nie uciekamy przed bliźnimi, lecz wychodzimy im naprzeciw i okazujemy miłosierdzie, przynosimy ulgę samemu VII – Drugi upadek JezusaJezus upada po raz drugi na swojej krzyżowej drodze. Nie tylko rozumie, ale i dźwiga tych, których dotyka ból upadku. Jest nadzieją dla pozbawionych nadziei, przekreślonych. On z nikogo nie rezygnuje. Nikomu nie mówi: Nic z ciebie nie VIII – Jezus pociesza płaczące niewiastyNiewiasty jerozolimskie na widok Jezusa wybuchają płaczem. On – chociaż zmiażdżony cierpieniem – nie przestaje pocieszać. Przyszedł na ziemię, aby więźniów wypuścić wolno, a niewidomym przynieść IX – Trzeci upadek JezusaTrzeci upadek Jezusa na krzyżowej drodze jest najcięższy ze wszystkich. Król nieba i ziemi doświadcza ciemności, opuszczenia, bezsilności… Jednak znając cel swojego cierpienia, pozostaje niezachwiany – pragnie ratować X – Obnażenie JezusaBrutalnie zrywają z Jezusa przyschnięte szaty, zadając Mu nowe cierpienia. Znosi je w milczeniu, gdyż miłuje. Doświadcza bolesnego wstydu obnażenia na oczach wielu, aby nas wyzwolić od zamiaru ukrywania przed Nim naszych XI – Ukrzyżowanie JezusaCichy Baranek przybity do drzewa krzyża to twój Odkupiciel, w którym zawsze zaznasz ratunku i miłosierdzia. Składaj w Jego ranach wszystko, czego się wstydzisz, co chciałbyś wykreślić ze swojej historii. W nich szukaj ukojenia w trudzie ziemskiej XII – Śmierć JezusaNiewinny Jezus oddaje życie na drzewie krzyża, aby zrodzić do życia za ciebie na krzyżu, gdy byłeś jeszcze daleko od Niego. Wciąż zazdrośnie cię broni, wyrywa z mocy Szatana. Daje ci siłę do życia w XIII – Zdjęcie Jezusa z krzyżaOto Boży Baranek zdjęty z krzyża zostaje złożony w ramionach Matki. Ta łzami boleści opłakuje swojego Jedynaka. Dopełnia ofiarę krzyża swoim cierpieniem. Zdruzgotany cierpieniem Jezus – wraz ze swoją Matką Maryją – jest blisko ciebie, gdy doświadczasz bólu, samotności, życiowych XIV – Złożenie Jezusa do grobuJezu, dziękuję, że stałeś się jednym z nas, bo zapragnąłeś przemienić nas w siebie. Pochowano Cię między bezbożnymi, byśmy w Tobie mogli powstać do życia w obfitości. Wyzwalasz nas z więzów śmierci.*Rozważania przygotowane na podstawie książki „Droga krzyżowa ze słowami proroctwa o Słudze Pańskim” s. Bożeny Hanusiak, Esprit 2021Czytaj także:Droga krzyżowa z Franciszkiem. Piękne rozważania autorstwa francuskiej biblistkiCzytaj także:Ksiądz Dolindo: kto naprawdę chciał śmierci Chrystusa?Czytaj także:15 twarzy Jezusa. Nie przejdziesz obok nich obojętnie [galeria]
12 stacja drogi krzyżowej rozważania